Przyszłość rodziny spoczywa w TYCH rękach?! || Koniec 365 dni

🇵🇱AnimeMB_PL
  • --
    chs / week
  • --
    NOT RATINGS
  • 1.3k
    Views
Synopsis

Chapter 1 - 01

ღDziewiętnaście lat wcześniej...ღ

- Massimo - z otępienia wyrwał mnie głos Domenico.- oni nie mogą dłużej czekać. - cichy, spokojny ton brata wydawał mi się wrzaskiem.

Odwróciłem się od okna w stronę pomieszczenia, patrząc na gromadę lekarzy stojących przede mną.

- Macie, kurwa, ratować oboje! - wycedziłem przez zaciśnięte zęby, trzęsąc się ze złości, ledwo powstrzymując łzy.- Albo wszystkich powystrzelam. - sięgnąłem brudnymi od krwi rękami do paska od spodni, by wyciągnąć broń, ale młody mnie powstrzymał.

- Bracie... - wyszeptał ze łzami w oczach.- To już trwa zbyt długo. Nie uratują Laury ani dziecka, a każda minuta - uniosłem rękę, by zamilkł, a chwilę później padłem na kolana, chowając głowę w dłoniach.

Nie wiedziałem czy dam radę bez niej wychować syna. Nie wiedziałem też czy życie bez niej będzie miało sens. Moje dziecko... część jej i mnie. Dziedzic i następca.

Przez głowę przelatywało mi milion myśli, ale żadna nie niosła ukojenia. Podniosłem wzrok na lekarzy i wziąłem głęboki wdech.

- Ratujcie~

_______________

fragment: rozdział 20

cykl: Ten dzień (tom 2)

data wydania: 30 października 2018

Autor: Blanka Lipińska

kategoria: literatura obyczajowa, romans

Wydawnictwo: Edipresse Książki